nie chcę, żebyś mnie źle zrozumiała, wiem, że każdy ma prawo fotografować np. czułość, ale każde to przedstawienie jej u różnych ludzi wygląda inaczej... u Ciebie ma charakterystyczny smak i zapach... od razu widać, że zrobiłaś je Ty i od razu widać, gdy ktoś podszyje się pod Twoj sposób widzenia, czucia. najsmieszniejsze jest to wtedy, gdy spoglądnie się na wcześniejsze zdjecia takiej osoby i sa one po prostu drastycznie inne. a tu nagle buuuum i... taka zmiana. ja w takie zmiany nie wierzę i nazywam je po prostu plagiatami. dlatego uważam, że powinnaś coś z tym zrobić.
rozumiem, ze w takiej sytuacji jest Ci glupio i trudno zwrócić uwagę, ale uważam, że powinnaś. zresztą, jeśli nie Ty to i tak prędzej czy poźniej ktoś jej na pewno zwróci uwagę (ja szczerze powiedziawszy siłą się powstrzymuję od zrobienia tego uhhhh)
muszę przyznać że intryguje mnie Twoje podejście do życia... jest niepowtarzalne :) aby tworzyć takie rzeczy trzeba mieć piękną duszę co do zdjęć, szczególnie podoba mi się drugie. wszystko na nim się cudownie komponuje
fotografia, żeby dotykała jakichkolwiek emocji nie może być zarejestrowanym faktem, musi być intymnym obrazkiem. Małym wycinkiem skóry autora. Kwadracikiem z uda, albo nadgarstka.
przykre jest to, jak... niektórzy podbierają Ci skrawki Twojej osobowości. dla mnie to jest chore
ReplyDeletenie chcę, żebyś mnie źle zrozumiała, wiem, że każdy ma prawo fotografować np. czułość, ale każde to przedstawienie jej u różnych ludzi wygląda inaczej... u Ciebie ma charakterystyczny smak i zapach... od razu widać, że zrobiłaś je Ty i od razu widać, gdy ktoś podszyje się pod Twoj sposób widzenia, czucia. najsmieszniejsze jest to wtedy, gdy spoglądnie się na wcześniejsze zdjecia takiej osoby i sa one po prostu drastycznie inne. a tu nagle buuuum i... taka zmiana. ja w takie zmiany nie wierzę i nazywam je po prostu plagiatami. dlatego uważam, że powinnaś coś z tym zrobić.
ReplyDeleterozumiem, ze w takiej sytuacji jest Ci glupio i trudno zwrócić uwagę, ale uważam, że powinnaś. zresztą, jeśli nie Ty to i tak prędzej czy poźniej ktoś jej na pewno zwróci uwagę (ja szczerze powiedziawszy siłą się powstrzymuję od zrobienia tego uhhhh)
ReplyDeletemasz rację. zresztą, Twoje zdjecia i tak są w gruncie rzeczy nie do podrobienia ot co! :)
ReplyDeleteYou are such a beautiful soul.
ReplyDeletedrugie zdjęcie, nie widziałam go, a takie pyszne.
ReplyDeletepierwsze jest magiczne. z resztą oba są magiczne.;)
ReplyDelete1 jest rewelacyjne, nadawałoby się na okładkę książki..
ReplyDeleteA 2 to po prostu mistrzostwo. Zaskakujesz mnie :)
Poza tym.. rozumiem co czujesz. Mam nadzieję, że niedługo wszystko w Twoim życiu się ułoży i Twoje śliczne ciało przestanie być pokaleczone.
Pozdrawiam
muszę przyznać że intryguje mnie Twoje podejście do życia... jest niepowtarzalne :) aby tworzyć takie rzeczy trzeba mieć piękną duszę
ReplyDeleteco do zdjęć, szczególnie podoba mi się drugie. wszystko na nim się cudownie komponuje
Mała Królewno, tęsknię za Twoimi słowami. Jednak dobrze mieć Cię w obrazach.
ReplyDeletefotografia, żeby dotykała jakichkolwiek emocji nie może być zarejestrowanym faktem, musi być intymnym obrazkiem. Małym wycinkiem skóry autora. Kwadracikiem z uda, albo nadgarstka.
ReplyDeleteLove the colors in these. I just love everything you do, you know it :)
ReplyDeleteonieśmiela mnie Twoja fotografia,
ReplyDeletedłoń na drugim zdjęciu wygląda jakby wychodziła przed obraz i sięgała aż do widza - niesamowite, oddziałuje na mnie bardzo...
pięknie krwawisz, a dzięki sztuce może rany goją się dużo sprawniej :) obiecuję uszanować otwartość nowych zdjęć, czekam z niecierpliwością!
ReplyDeletePS: nie daj się okradać
i could write a story about second picture. is like winter in the bones, so deep, so terrible.
ReplyDelete(a cup of tea for you)